Zawsze uśmiechnięta, wesoła, wygadana, a w środku smutna, zrozpaczona, nieszczęśliwa. Miała wszystko czego zapragnęła. Miała idoli, rodzinę, przyjaciół. Lecz czegoś jej brakowało. Zakochała się nieszczęśliwe, rodzice mieli ją daleko. Nie chciała dalej tak żyć. Nie miała poczucia bezpieczeństwa, miłości i ciepła. Postanowiła się wyprowadzić. Rodzice wszystko opłacili i co miesiąc postanowili jej wysyłać pieniądze. No tak pieniądze dla nich najważniejsze. Do szkoły miała blisko, mieszkała obok Sophii. Swojej przyjaciółki. Mogła jej powiedzieć wszystko. Dziewczyna znała wszystkie tajemnice Kim. A ona ja wspierała i doradzała. Jednak jeden dzień wszystko zmienił. Jedno przypadkowe spotkanie, przerodziło się w przyjaźń.
Po szkole Kim pokłóciła się z matką. Z płaczem pobiegła do parku. Usiadła na ławce i płakała.Podszedł do niej brunet.
-Hej, wszystko w porządku?
-Tak. Nie musisz się martwić. A na jej ustach pojawił się fałszywy uśmiech.
-Nie okłamiesz mnie. Widzę, ze płakałaś. Chłopak spojrzał na jej nadgarstki. W oczach miał łzy.
-Mi się nie da pomóc.
-Wszystko się da kochanie. Tak w ogóle jestem Louis Tomlinson, a Ty?
-Kim West.
-Chodź na kawe i masz mi wszytsko opowiedzieć. Zresztą jesteśmy sąsiadami.
Kim zgodziła się. Opowiedziała mu ze szczegółami. Postanowił ją odprowadzić do domu.
-Jeżeli masz zamiar się ciąć to weź moją ręke, spójrz mi w oczy i zadaj mi tyle ran ile zrobiłaś sobie. Zamilkła. Zaczęła płakać, wtuliła się w jego tors.
-Dziękuję.
*
Spotykali się codziennie. Nie odstępowali się na krok. Ufała mu, a on jej. Nie mieli przed sobą tajemnic. Kto wie może kiedyś będzie to pani Tomlinson.
-----------------------
Hej, kochani. x Jak wam mijają wakacje? Jak wiecie dziś jest 4 rocznica chłopaków. Strasznie się cieszę, że tak dużo osiągneli. x
Zapraszam do komentowania imaginów. x Pozdrawiam.
Jako autorka bloga zostałas nominowana do LIEBSTER AWARDS więcej tutaj : otherwise-with-lia.blogspot.com
OdpowiedzUsuń<3 daj kolejny
OdpowiedzUsuń