piątek, 13 czerwca 2014

Nieszczęśliwa :(

-Dziecko drogie jak ty sie ubrałaś?
- A co cię to interesuję?
-Masz zamiar tak chodzić? W tej chwili na górę i się przebrać.
-Nie bedziesz mi rozkazywać.
-Jestem twoim ojcem wiec się słuchaj smarkulo.
-Mam cię juz dosyć.
Pobiegła schodami na góre do swojego pokoju. Ale zapomniała czegoś z kuchni i poszła razem z Niallem.
-Co ty z nim sypiasz? Co on tu robi?
-Uważasz mnie za dziwkę. Jak jakiś chłopak przyjdzie to od razu sądzisz ze z nim spie. Nie znasz czegoś takiego jak przyjaźń?
Zmartwiony ojciec nic powiedział.
-A tak w ogóle, jak jeszcze ci zależy to mój chłopak. Dziewczyna powiedziała z uśmiechem i pocałowała Horana w policzek. Lecz ten musiał iść do domu, bo obiecał  wyjść z bratem i jego rodziną na kolacje.
Selena już miała dosyć swojego ojca. Trudno było jej się pozbierać po śmierci matki. Sama chciala popełnić samobójstwo. Chciala skoczyć z mostu. Ale wtedy pojawił się On. Blondyn o nieziemskich niebieskich oczach. Nie znała go lecz, wszystko mu opowiedziała. A on jej pomógł wyjsć z depresji. Jednak znowu coś się zdarzyło. Od śmierci jej mamy mineło 3 lata, a ojciec znalazł obie nową. Selena nie mogła tego zaakceptować. Najlepszym wyjściem były same kłótnie i samookaleczanie.

 Thomas- jej tata, tego nie widzial. Żył w swoim świecie. Nie widział jak jego jedyna córka cierpi. Zaczeła sprowadzać coraz wiecej chłopaków do domu. Ona z nimi TYLKO się przyjaźniła. Najważniejszy był Niall. Z każdej chwili spędzonej z nim jest szczęśliwa. A w domu smutna, załamana. Kilka razy już mieszkała u swojego chłopaka, musiała się wyprowadzic, ponieważ zmaieszkał u nich Greg.

Gdy nie mogła sobie poradzić z problemami, to chodziła na most ze swoimi małymi przyjaciólkami.. Tam gdzie poznała połówkę swojego serduszka.
Była już 10:00 rano. Zwlekła się z łóżka i poszła do kuchni na śniadanie. A tam zobaczyła ich Barbare i Thomasa. Oznajmił jej, że się zareczyli.. Gomez rozpłakałą się i zaczeła się kłocić. Pobiegła do swojego pokoju. Zamknęła się. Wykonała jeden telefon. Spakowała swoje rzeczy. Ubrała sie i umalowała. Wyszła bez słowa. Zostawiła jedynie list.
Drogi Ojcze!
Wiesz jak ja cię nie nawidzę. Ale tego nie spodziewałam się. Nie wiesz jak cierpie przez Ciebie. Miałam za sobą kilka prób samobójczych. Ale On uratował mnie. Wyzywasz mnie od dziwke, ale nie wiesz co mnie łączy z Zaynem, Louisem, Harrym i  Liamem. Gdyby mamusia żyła to by się to wszystko nie zepsuła. Jesteś potworem. Jesteś najgorszy. Nigdy ci tego nie wybacze. Mnie i Nialla nigdy tu nie zobaczysz. Moja noga w tym jebanym domu nie stanie. Na pewno bedziesz się cieszyć kiedy zniknę stąd. Cały dom będzie dla Ciebie i dla twojej kochanki. Mama by ci tego nie wybaczyła. Nie długo się z nią spotakam
Selena.
Pisała z płaczem. Pojawiła sie już u chłopaka. Opowiedziała mu wszystko ze szczegółami. Lecz pominęła ostatnie zdanie w liście. Po paru tygodniach poszła na most samobójców. Ale Horanek wolał ją śledzić. Dobrze wiedział co ona chciała zrobić. Złapała ją za ręke. Bez słowa weszli za barierkę. Skoczyli przy słowach :
Przepraszam. Kocham Cię Niall i Mamo.
I plum. Thomas praktycznie tym się nie przejął, żę dziewczyny nie ma w domu. Po miesiącu znaleziono ciała i odbył się pogrzeb. Maura wraz z Gregiem i Theo rozpaczała. Nie mogła sobie tego wybaczyć, że jej syn to zrobił. Greg wraz z synkiem zostali sami. Mały nie pozna swojego ukochanego wujka. Nie usłyszy jego głosu. Nia bedzie go znał. Brat Horana przeżył juz druga tragedie w jednym miesiącu. Pierwsza śmierć żony,a  druga śmierć brata. Boi się, że znowu sb nie poradzi. Theoś powiedziła, że Nill, jest z mamusią u Pana Boga. Małemu, aż łezki spłyneły po policzkach. Prawie nic ie rozumiał, ale tęsknił. Miał tylko 2 latka a stracił 2 najbliższe osoby.

Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia

Licze na 1 komentarz :)

2 komentarze: